Coraz częściej czytając wszelkie maile i wiadomości od swoich czytelników oraz słuchając historii znajomych osób, zauważam poważające się problemy, błędy i utrwalone w społeczeństwie schematy. Wiele z Waszych historii ma podobne zakończenia, ale i początki. Mnóstwo z Was opowiada i mi tłumaczy, co się Wam przytrafiło w identyczny sposób i argumentując swoje wybory bardzo podobnie.
Niestety sama już dawno temu zauważyłam wiele prawidłowości, których istnienia w ferworze zakochania się nie dostrzega lub zobaczyć nie chce, a o których jeśli byśmy pamiętali, uniknęli byśmy masy rozczarowań, błędów i smutku. Postanowiłam zatem zebrać te kluczowe i opisać w skrócie. Zachęcam do wydrukowania ich i zawieszenia w widocznym miejscu: na lodówce, tablicy korkowej czy przy łóżku. Wizualizacja pewnych rzeczy oraz zawarcie ich w słowach, bardzo często dodatkowo działa nam na podświadomość i uświadamia je. Oczywiście kolejność w jakiej je wymieniam, nie ma większego znaczenia, bardziej chodzi mi o ich treść i znaczenie. No to zaczynamy!
- Facet po ślubie się nie zmieni.
Niestety masa z nas nadal nie potrafi tego pojąć i ślepo wierzy w to, że jej ukochany po ślubie nagle i w niewyjaśnionych okolicznościach, zostanie całkowicie bez wad. Dziewczyny, niestety faceci po ślubie się nie zmieniają. Jak dobrze by nie rokowali, jak by się nie starali, to to co po ślubie na pewno nie będzie już zmianą na lepsze. Po ślubie owszem, dzieje się wiele, uwypuklają się nasze wady, czasem okazuje się, że ciężko jest nam wytrzymać pod jednym dachem, albo nawet w jednym łóżku. Zapamiętajcie ten punkt bardzo dobrze.
- Dziecko na zgodę.
Najgorsza możliwa rzecz jaką możemy wymyślić. Dzieci nie robi się na zgodę, by ratować związek czy rozpadającą się miedzy nami więź. Kiedy toniemy nie zakładamy sobie przecież dodatkowego bagażu na plecy- tak czy nie? Związek ratuje się we dwoje i we dwoje podejmuje decyzje co dalej. Dziecko i sam okres ciąży to zwykle próba dla związku. Jeśli nasz już teraz ledwo zipie, po porodzenia i ewentualnej niemożności dogadania się, zostaniemy nie tylko ze złamanym sercem, ale i z dzieckiem, zupełnie same. Przemyślcie to. Dziecko nie gwarantuje ani pogodzenia się ani tym bardziej przywiązania do siebie mężczyzny, jak to się wielu kobietom wydaje.
- Wina za rozpad związku, zawsze leży po obu stronach.
Dziewczyny, co byście nie mówiły o swoich ex facetach, mężach czy narzeczonych, wina za rozpad związku, zawsze leży gdzieś po środku. Bo nie zauważyłaś jego wad i trułaś mu całe dnie a tak naprawdę miał je od zawsze a ty go z nich tłumaczyłaś. Bo on zawsze był imprezowiczem, który nie wylewał za kołnierz a Ty myślałaś, że po ślubie mu minie albo okłamywał Cię bo bał się Twojego niezrozumienia itd. Jak to się mówi akcja równa jest reakcji. Pewne jego niepożądane wyczyny mogą być powodowane naszymi działaniami i odwrotnie. Nigdy nie jest tak, że któraś ze stron jest czyta jak łza.
- Każdy chłop potrzebuje czasu dla siebie i swojego miejsca.
Jest to informacja ważna do przyswojenia i zapamiętania. Każdy facet, nie ważne jak bardzo Cię kocha, jak dobrze się z Tobą czuje i jak lubi spędzać czas we dwoje, potrzebuje czasu i miejsca tylko dla siebie. I nie ważne czy to piwo z kolegami, granie na Playstation czy wędkarstwo. Musisz zaakceptować to, że on czasem chce mieć chwilę dla siebie, na zebranie myśli, na relaks czy męskie rozrywki. Stanie mu wciąż
nad głową, biadolenie i narzekanie, że chce gdzieś wyjść bez Ciebie czy spędzić chwile samotnie, będą działały tylko na Twoją niekorzyść.
- Mów w prost o swoich potrzebach i tym czego oczekujesz.
Z ukrywania swoich potrzeb i marzeń, nic pozytywnego się jeszcze nie urodziło. To jak błagania Boga o wygraną w totka, bez puszczenia kuponu. Tylko otwarte mówienie o tym co Ci się marzy, czego chcesz i oczekujesz może przynieść efekt. Jasne i czytelne artykułowanie potrzeb skraca czas skumania przez faceta sedna. Szybciej jest on też w stanie reagować na to co mówisz. Ogranicza to również ilość niejasnych sytuacji oraz nieporozumień. Ty jesteś spokojna bo powiedziałaś czego pragniesz, on nie musi się stresować domyślaniem i wszyscy są zadowoleni.
- Zdrowy egoizm.
To jeden z ważniejszych punktów, o których musisz pamiętać by być szczęśliwą. Mieści się w nim kilka zagadnień. Po pierwsze pamiętaj by zawsze znajdować choć chwilę tylko dla siebie. Nie ważne w jakim wymiarze czasowym oraz jak spędzoną. To może być kosmetyczka, słuchanie muzyki na słuchawkach, kąpiel w wannie czy książka. Nie ważne. Staraj się zapewnić sobie taki mały luksus. Kolejną sprawą jest zwyczajne myślenie o sobie, pamiętanie że to Ty najlepiej umiesz i wiesz jak o siebie zadbać oraz czego Ci trzeba. Postępuj tak by czuć się z tym dobrze i swobodnie, nie oglądaj się wiecznie na innych. Nikt nie przeżyje za Ciebie życia oraz nie będzie brał odpowiedzialności za Twoje wybory. Słuchaj rad życzliwych Ci ludzi, ale decyzje podejmuj zawsze w zgodzie ze sobą. Nie żyj też w przeświadczeniu, że wszystko musisz robić i poświęcać dla bliskich. Myśl też o tym, że jeśli będziesz robić coś dla siebie, oni również na tym skorzystają i to odczują. W końcu szczęśliwa mama czy żona jest dużo lepsza niż umęczona i nieszczęśliwa, ale gotująca i prasująca mimo, że tego nie lubi i ją to frustruje.
- Po ślubie staraj się bardziej.
To nie żart, Wiele kobiet błędnie myśli, że jak już chłopa zaciągnęły przed ołtarz, to więcej nie muszą się starać, malować, seksownie ubierać i uwodzić. Błąd! Teraz powinny ( tak jak i facet), podtrzymywać żar, jaki razem wzniecili. Żona, nawet najukochańsza i najwspanialsza, powinna również wyglądać i dobrze się czuć ( dla niego i dla samej siebie). Niestety, faceci są wzrokowcami a my „słuchowcami”, więc aby między nami była równowaga, jako kobiety potrzebujemy słuchać słodkich słów, komplementów i zapewnień uczucia a oni musza mieć na co popatrzeć. Rachunek jest prosty, jak nie mają na co patrzeć, idą gdzie indziej do kogoś kto im to zapewni. Sam fakt urodzenia dziecka, zajmowania się domem i inne ważne rzeczy, niestety nie zrekompensują facetowi, twojego chodzenia w dresie już drugi miesiąc, 15 centymetrowego odrostu czy paznokci jak u górnika! Ty sama tez przecież nie chcesz tak wyglądać prawda?
- Rozlicz z nim wady i zalety.
Umożliwi to proste ćwiczenie, o którym już wspominałam. Warto je przeprowadzić z facetem, od którego myślisz, że mogłabyś oczekiwać czegoś więcej. Jeśli wyjdzie ujemnie- od razu wiesz, że możesz go sobie darować i oszczędzi Ci to czasu. Wypiszcie oboje 10 zalet i wad drugiej strony i przeanalizujcie, czy zalety, będą Wam w stanie zrekompensować wady, które na pewno będą się z czasem pogłębiały. Jeśli tak, możecie przejść na kolejny level.
- Budowanie bliskości i więzi bez wchodzenia w kumplostwo.
Więź i bliskość a przede wszystkim zbudowanie ich na solidnym fundamencie, to podstawa udanego związku i relacji. Niestety często obie te rzeczy rozumiemy trochę inaczej niż powinniśmy. Bliskość to otwartość, zrozumienie, szczerość, świadomość tego, że możemy na sobie polegać i siebie wspierać oraz przyjść do siebie ze wszystkim. Głębi naszej więzi nie obrazuje to, że swobodnie prze sobie bekamy czy opowiadamy o porannej kupie. Pamiętajmy o tym by to rozgraniczyć. Warto mimo nawet największej bliskości i nici porozumienia, nie przekraczać pewnych granic, które uczynią z nas kumpli od browarka i puszczania bąków. Nie mamy być dla siebie jak koledzy tylko para i przyjaciele, a to do czegoś zobowiązuje.
10. Bądź realistką!
Bądź nią tak po prostu. Oceniaj realnie sytuację, nie dopowiadaj sobie rzeczy, których nie ma, nie oszukuj sama siebie, nie patrz na świat przez różowe okulary, staraj działać na chłodno. Nie wmawiaj sobie, że coś się zadzieje samo, spadnie Ci z nieba, on się nagle zmieni, czy, że coś na pewno się wydarzy. Zawsze zakładaj najgorszą opcje i staraj się , by Twoje plany wypalały robiąc co się da. 11.
11. Szanuj siebie i swój czas.
Czas to najcenniejsza rzecz jaką posiadamy. Nikt nam go nie zwróci, nie zapłaci za jego stratę czy nie odsprzeda. Warto więc, szanować go i doceniać. Jeśli druga strona to wie i się z tym liczy, również jest to okazywanie nam szacunku. Pamiętajmy o tym kiedy będziemy chciały dawać kolejne szanse, czekać na kogoś kto tego czasu dla nas nie ma lub nie chce mieć, kto go nam marnuje. Staraj się wypełniać każda minutę swojego życia ludźmi, zajęciami i czynnościami, które są tego warte i czemuś służą, tak abyś nie poczuła kiedyś, że miesiące, dnia czy lata uciekły Ci przez palce.
To rady, których zastosowanie w życiu, może Wam oszczędzić masy problemów, przykrości i rozczarowań oraz złamanego serca. Pewnie nie są to jeszcze wszystkie rzeczy, o których powinnyście pamiętać, ale jeśli coś jeszcze mi się przypomni, na pewno stworzę dalszy ciąg tego dekalogu ;) Póki co jednak, zachęcam Was do tego byście wzięły je sobie do serca i unikały tych klasycznych pułapek, które sprowadzają na nas kobiety, tyle rozczarowań. Jako wyznawczyni zasady, że lepiej jest zapobiegać niż leczyć, bardzo Wam to polecam.
Kala says
Az dziwne ze nikt nie zostawil komentarza.
Madre…. Prawdziwe i takie….moje…. Dzieki
jogi says
A ja się nie zgadzam z niektórymi punktami…facet zawsze pokazuje się z tej lepszej strony, nie zawsze jest czas aby dobrze drugą osobę poznać np. nacisk rodziców :) Następny punkt z którym się też nie zgadzam to że po ślubie kobiety powinny bardziej się starać…hmm a co z drugą stroną? Mężczyźni bardzo szybko przyzwyczajają się do wygód, potem już nic nie robią bo my się mocniej staramy itd itd Może mężczyźni też powinni poznać trochę psychikę kobiet…co wy na to panowie?
karmel says
Jasne, że powinni, ale mówimy teraz o kobietach :)