Czekając na wejście na antenę w DDTVN, miałam ogromną przyjemność porozmawiać z Moniką Staruch- seksuologiem, która była jednym z ekspertów w programie „Ślub od pierwszego wejrzenia”. Program od początku budził spore emocje i masę kontrowersji. W dzisiejszych czasach ten sposób dobory małżeństw wydaje się ludziom szalony…a jednak.
Przyznam, że na początku również byłam sceptyczna. Myślałam sobie, że skoro ludzie sami nie potrafią się dobrać i dogadać to czemu troje obcych osób, mimo że uczonych, miałoby tego dokonać? Myliłam się. Obejrzałam wszystkie odcinki i odbyłam niezwykle inspirującą rozmowę z Moniką. Wiem dobrze, że pary zostały dobrane idealnie. Czemu jednak im nie wyszło? To już inna para kaloszy.
Niestety, niezależnie od tego czy zapoznamy się z wybranką czy wybrankiem sami, przez znajomych, swatanie czy inny sposób, decydujące momenty, decyzje i słowa oraz wybory- należą już tylko do nas i tej drugiej strony. Przede wszystkim ważne są intencje. Jeśli ktoś deklaruje, że poszukuje żony lub męża, to powinno być dla niego oczywistym, że jest to wybór poważny, wiążący i taki, który przede wszystkim wymaga włożenia w związek serca, pracy i niejednokrotnie wyrzeczeń. Nikt z nas nie znajdzie sobie „gotowego produktu” tylko raczej nasz własny nieoszlifowany diament. Wielu ludzi nie rozumie tego i przy pierwszych lepszych trudnościach po prostu odpuszcza. Wiadomo, lepiej zrezygnować i się nie męczyć niż naprawić, wyjaśnić, postarać się.
Kolejna ogromnie ważna kwestia to szczerość. To absolutnie podstawowa, ale i najważniejsza kwestia w związku. Brak szczerości, szczerej rozmowy, wyrzucenia z siebie często trudnych, ale ważnych słów, pytań, obaw jest kluczowe. To również pokazał program. Widać było jak duszenie w sobie pewnych rzeczy czy nie wyjaśnienie ważnych kwestii, odbiło się na głównych zainteresowanych. On nie chciał jej mówić czegoś bo się bał, ona jemu bo powinien się domyślić i tak z bzdury, problem urasta do rangi sprawy wagi państwowej. Szczerość to też szczere intencje. Nie mówisz kobiecie, że oczekujesz stałego i poważnego związku, gdy tak naprawdę masz pstro w głowie i chcesz się zabawić lub na odwrót. Musimy sobie ufać nawzajem więc szczerość to element konieczny i priorytetowy.
Kolejny punkt to odpowiedzialność za siebie oraz drugą stronę jak i wasze decyzje. Wydawać by się mogło, że dorosły człowiek o odpowiedzialności wie wszystko a jednak nie do końca tak jest. Poczucie odpowiedzialności, tak samo jak szczerość, lojalność, poczucie obowiązku czy czystość intencji, to towar deficytowy w dzisiejszych czasach. Niestety widzimy to na każdym kroku. Panowie uciekający na wieść o ciąży, wykręcanie się od słów i deklaracji, brak odpowiedzialności za swoje czyny oraz czyny swoich pociech, brak konsekwencji działania, brak obowiązkowości i rzetelności dotyczącej podjętej pracy czy jeszcze innych zobowiązań nie wspominając o lojalności. Wszystkie te rzeczy, łączą się ze sobą bardzo blisko.
To te najważniejsze czynniki, ale zgodzicie się chyba, że zdecydowanie decydujące. Każda z par w programie, ale i wielu tych dokoła lub nas samych, miałaby o wiele większe szanse na wspólny sukces gdyby pamiętała o tych rzeczach i stosowała się do nich. To naprawdę nie są rzeczy odkrywcze i skomplikowane, ale takie o których zapominamy z powodu naszej dumy, much w nosie, nacisków i wtrącania się osób trzecich czy po prostu ogromnej niedojrzałości. Łatwo przyszło, łatwo poszło. Często tak podsumowujemy swoje doświadczenia. Rzadko wyciągamy z nich wnioski. Obwiniamy drugą stronę nie patrząc na siebie, obrażamy się, działamy pod wpływem emocji, często żałując swoich czynów latami.
Przepis na idealny związek nie jest skomplikowany- trzeba tylko pamiętać, że to jedynie przepis. Od nas zależy ile włożymy w niego serca, pracy, czy zadbamy o najlepsze składniki i dopilnujemy aby produkt końcowy był idealny.
Dodaj komentarz