Nie wiem czy to kwestia mojego wrodzonego romantyzmu czy takiej a nie innej psychiki, ale gdzieś tam w środku lubię wracać myślami do tego co było. Byś może jeszcze innym powodem jest to, że niezależnie od tego czy moje decyzje zaowocowały czymś dobrym czy złym- wszystkie wiele mnie nauczyły. To dzięki nim jestem tu, gdzie teraz i nie zamieniłabym tego na nic innego.
Część z Was pisała do mnie w sprawie pamiątek czy zdjęć związanych z poprzednim związkiem czy małżeństwem. Pisałyście z pytaniami co z nimi zrobić czy powinno się je spalić lub zniszczyć. Byłyście również ciekawe co ja zrobiłam ze swoimi. Otóż nic. Mam je i tyle. Nie zastanawiam się nad tym czy chce lub powinnam się ich pozbyć. To część mojego życia i wspomnień i mimo, że moje małżeństwo się skończyło i nie okazało się takie jakiego chciałam, to część mnie. Ani ja nie mam pretensji do W. że ma zdjęcia z ex dziewczynami ani od do mnie że mam na laptopie zdjęcia czy filmy ze ślubu. Akceptujemy siebie i swoją przeszłość- jaka tam ona nie była. Myślę, że to kwestia dojrzałości i nie skupiania się na tym co było a na tym co dopiero nas czeka- razem i we dwoje.
Właśnie w związku z tym decyzja dotycząca wyboru fotografa na ślub i wesele to jedna z kluczowych pozycji na mojej liście. Aktualnie po długich oczekiwaniach, zostały na niej tylko dwie osoby i na pewno, któraś z nich udokumentuje dla nas ten niezwykły moment. Póki co planujemy niebawem sesję narzeczeńską, aby mieć pamiątkę i wykorzystać tę przepiękną pogodę, której wiosną może jeszcze nie być J Wcześniej nie miałam takiej sesji i bardzo żałowałam- po ślubie to wiecie, zwykle tyjesz, starzejesz się a on zapuszcza brzuch i łysieje, więc jest po ptakach ;) Tym razem ją zrobimy i już nie mogę się doczekać by pokazać Wam efekty.
Tym z Was, które szukają fotografa, niezależnie od tego czy na ślub czy by udokumentował inne ważne wydarzenie z Waszego życia, chciałam napisać kilka wskazówek, które mogą Wam pomóc w doborze najlepszego, takiego którego prace Was nie zawiodą a jego ceny nie będą powalające. Mojego a raczej moją Panią fotograf znalazłam oczywiście z moją Majką z Amor Mio. Ona szukała tego czego chciałam i ja również szukałam a potem wymieniałyśmy się tym co znalazłyśmy. Bez niej chyba nie dałabym rady zdecydować się na kogoś i skontaktować ze wszystkimi, więc jej pomoc była tu nieoceniona. Na szczęście wiedziałam dobrze czego chce i nie dałabym się namówić na usługę, na którą na jej nieszczęście, zdecydowała się moja znajoma w dniu ślubu. Zdjęcia ciemne, niektóre prześwietlone lub poruszone, bez obróbki, filtrów, jakiegokolwiek zamysłu i za spore pieniądze. Zapytacie więc gdzie i jak szukać, tak by znaleźć kogoś dobrego? Podpowiadam! :)
- Przede wszystkim przeszukaj FB i Instagram. Możesz tam znaleźć wielu fotografów i zobaczyć w jakim stylu zdjęcia wykonują.
- Po przejrzeniu różnych ofert, wybierz styl, który najbardziej Ci odpowiada. Każdy fotograf ma właściwy dla siebie sposób fotografowania co czyni go wyjątkowym.
- Nie szukaj tylko na portalach fotograficznych i ślubnych. Wspomniany Facebook i Instagram to kopalnia kontaktów.
- Odzywaj się do artystów z niekoniecznie dużą ilością followersów i lików, którzy są amatorami lub zaczynają- zwykle będą się oni bardziej starać i będą mieli dużo przystępniejsze ceny.
- Koniecznie zapoznaj się z pracami daje osoby, zapytaj z jakiego sprzętu korzysta czy ma sprzęt awaryjny oraz w jakich warunkach robił zdjęcia.
- Pamiętaj, że fotografia reportażowa i ślubna jest specyficzna- tu liczy się każda chwila, dany moment i uchwycenie go oraz wyłapanie. Czasem przegapienie go skutkuje brakiem kluczowej fotografii.
- Umiejętności fotografa oddaje również obróbka przez niego wykonanych zdjęć oraz atmosfera jaką stwarza na sesji. Obróbka zdjęć powinna wydobyć z nich to co najpiękniejsze bez zniekształcania ich a aura podczas sesji powinna być przyjemna i nienachalna. Fotograf podczas uroczystości ma być niewidzialny.
Mam nadzieje, że moje wskazówki przydadzą się Wam i nie dacie się nabić w butelkę :) Pamiętajcie, że zdjęcia to czasami jedyna pamiątka pewnych wydarzeń i chwil. Warto przyłożyć się więc do wyboru tego to ma je robić tak byś z łezką wzruszenia w oku, mogła je podziwiać za 5, 10 czy 15 lat :)
Dodaj komentarz