Chłopa nie jest trudno znaleźć. Pełno się tego pałęta po knajpach, barach, dyskotekach czy sklepach. Nawet na murku pod blogiem na siłę jakiegoś upolujesz- żaden wyczyn. Ja jednak zawsze byłam troszkę bardziej wymagająca. Taki byle jaki mnie nie urządzał- i dobrze. Oczywiście nie szukałam ideału, bo zawsze wiedziałam, że takowe nie istnieją, ale nie miałam problemów z tym, że któryś był mniej lub bardziej urodziwy czy coś. Czas jednak zmienił moje postrzeganie doboru kandydata na partnera diametralnie. Zauważyłam, że razem z moją dojrzałością, przyszły też inne, dużo konkretniejsze i racjonalne wymagania.
Do zmiany mojego nastawienia oczywiście w dużej mierze, przyczyniły się moje osobiste przejścia. Uświadomiły mi one, że dzielenie życia, radości, smutków, wzniosłych chwil i sukcesów z kimś kto na to nie zasługuje, nie docenia i ma je głęboko w nosie, nie jest dla mnie. Bo ja chce by jego sukcesy i radości były przeze mnie przeżywane jak moje własne i na odwrót. To się wiąże z tą uwagą, opieką i troską, o których wciąż wspominam. To jest turbo ważne! Tak samo jak kolejne rzeczy i etapy znajomość i relacji, z którymi wiąże się nieodłącznie ta druga osoba. Tyczy się to wspólnego domu, kredytu, dzieci i zobowiązań. Dzielenie ich z kimś kto na to nie zasługuje, jest dla mnie straszną wizją.
Pewne nieuniknione momenty życia chcąc nie chcąc my jako kobiety, wizualizujemy. Wyobrażamy sobie swoje przyszłe śluby, zaręczyny, dzieci, mieszkania, auta, przyszłość, starość… Ja przestałam to robić od kiedy a) moje plany szlag trafił b) moje plany miały tendencje do przybierania zupełnie odwrotnych kształtów c) w decydujących momentach okazywało się, że moja wymarzona połówka u mojego boku…nie zasługuje by tam być choćby sekundy dłużej. Tak oto wiele momentów w moim życiu, które ludzie wspominają przez całe życie, wracają do nich ciepłymi myślami i opowieściami, u mnie były najczęściej zniszczone, przez kogoś nieodpowiedniego obok. Zdając sobie z tego sprawę, postanowiłam zwracać uwagę na takie cechy w partnerze, które faktycznie powinny być ważne i które zminimalizują takie wpadki na przyszłość.
To może brzmieć nostalgicznie i tandetnie, ale chciałabym pamiętać wyznania miłości tylko z łezką w oku, o powiedzeniu „tak” wspominać wnukom trzymając swojego wybranka za pomarszczoną łapę z plamami starczymi. Witać swoje wyczekane dziecko ze łzami szczęścia w oczach i słuchać jak opowiada mu o tym jego ojciec w dniu ślubu a wymarzony dom dzielić z osobą którą kocham i w której ten dom znajduje a nie dzielić go na sali sądowej. Tylko tyle i aż tyle- ale niezbędną jest do tego jest właśnie „ta” osoba a nie byle jaki chłop…
agnieszka says
Witam, od jakiegoś czasu czytam Pani bloga od początku ponieważ chciałam poznać Pani historie oraz dla czego powstał. W tym co Pani pisze jest dużo prawdy. Nie rozumiem pewnych sytuacji w związkach dla których kobiety godzą się i akceptują pewne zachowania. Obserwuje tez Panią na Fb i oglądam filmiki zamieszczone przez Pania które zostały nakrecone przez Panie które skorzystaly z pomocy Państwa tj. Rozwiązane pl. Zastanawia mnie fakt opłat które Pani pobiera np za godzinną rozmowę lub spotkanie przy kawie. Opłaty te nie są male a czas nie za długi jak na wyjaśnienie problemu z którym dana osoba się zgłasza bo często jest to opis histori dłuższej. Często tez pomocy potrzebują osoby niezbyt zamożne które zostały same a fakt opłat za pomoc jest spora. Teraz jeszcze warsztaty zorganizowane w cenie ponad 200 zł. Zastanawiam się czy blog nie jest sposobem na zarobek kosztem innych. Taki pewnie powinien mieć wydzwiek ale nie do przesady. Szanuje Pania i podziwiam mimo wszystko.
Ps. Słodkiego ma Pani kotka. Uwielbiam kotki, a Pani jeszcze tak o nim ładnie pisze: )
Pozdrawiam
Agnieszka
karmel says
Witam Pani Agnieszko, miło mi, że czyta Pani mojego bloga. Cóż widać jest Pani jedną z osób, które mimo czytania jak rozumiem dogłębnego- nie doczytały się najważniejszego. Po pierwsze blog prowadzę od roku i wszystko co tu piszę, jest jedną wielką bezpłatną poradą- nie zarabiam na pisaniu a wręcz przeciwnie. Dokładam do utrzymania serwera, zakupu szablonu i tym podobnych rzeczy, o których Państwo nie myślą, ale pomińmy to. Serwis Rozwiązane.pl to nie blog. To platforma z pomocą bardzo dobrych terapeutów -tradycyjną i online- tańsza od standardowej conajmniej 3 krotnie (mimo, że płacę terapeutom normalne stawki). Korzystanie z niej nie jest obowiązkowe. Tak samo jak spotkania ze mną, moje eBooki czy warsztaty ( które psychologowie oferują w cenach 400-500zł za dzień a ja za 200zł). Niestety nie stać mnie na opłacanie innym pomocy (choć mam nadzieje, że kiedyś będzie mnie na to stać), ponieważ sama jak każdy człowiek, mam rachunki, kredyty i milion innych zobowiązań.
Praca na blogu i Rozwiązanych, pochłania mi ok. 16 godzin dziennie…7 dni w tygodniu. Zgodzi się chyba Pani, że to sporo czasu? Pomoc jest płatna, bo czas pracy ludzi kosztuje. Tak samo płaci się za lekarza, psychologa, specjalistę czy księdza- oni też udzielają pomocy. Dlaczego więc psychologowie pracujący ze mną, mieliby wynagrodzenia nie otrzymywać? Jeśli ktoś szuka darmowej pomocy, ma moje teksty czy darmowego eBooka. Specjalistów można zaleźć w stworzonych przez Państwo ośrodkach, MOPSIE itd. Warsztaty to rzecz dobrowolna- trener na nich kosztuje, kawa, herbata, lunch, sala i organizacja- rozumiem, że nie wzięła Pani tego pod uwagę?
Nie odniosę się już do kwestii zaglądania w cudze finanse- po pierwsze to trochę nie na miejscu a po drugie myślę, że gdybym przedstawiła Pani swoje zarobki, bardzo by mnie teraz Pani przeprosiła za swoje słowa.
Pozdrawiam,
Agnieszka says
Witam,
nie miałam na myśli nic złego a tym bardziej zaglądanie w Pani finanse . Rozumiem ze Pani ciężko pracuje bo o tym również Pani pisała na blogu.
Jeśli zostało coś źle odebrane przepraszam. Chciałam tylko poruszyć problem ze usługi psychologa są kosztowne mimo rożnych problemów.
Jak widać mogłam napisać bezpośrednio wiadomość do Pani , bo na FB już Pan W. odpowiednio sie ustosunkował a to dopiero jest przykre (wyzwiska i przekleństwa) . Nie mogłam nawet wyrazić swojego zdania.
Nie chciałabym aby takie komentarze stały się powodem dla którego przestane czytać Pani Bloga. Bo prowadzi go Pani świetnie.
Pozdrawiam.
karmel says
Tak mogła Pani, ale tego nie zrobiła…
Agnieszka says
Ale Pani Karolino ja nie obraziłam nikogo, nie wyzwałam Pani ani nie nazwalam nie wiadomo w jaki sposób.
Blog jest otwarty i może się mylę ale każdy ma prawo do własnego zdania z którym można się zgodzić lub nie.
Absolutnie nie miałam zamiaru wywołać awantury .
Natomiast słowa Pana W. owszem. Skąd ta agresja…..
Przykre to.
Każdą sprawę można wyjaśnić i fajnie to Pani opisała w komentarzu.
karmel says
Napisała Pani że mój blog powstał bym zarabiała na ludziach którzy potrzebują pomocy- dla mnie to obraza i oszczerstwo. Jeśli ma Pani uwagi, od tego jest mój mail bo pani komentarz nijak sie ma do mojego wpisu. Pozdrawiam
koronka says
Jednak Pani A. przesadziła w tym komentarzu.Coś kosztem innych sugerowałoby wykorzystywanie.
Pani K. udziela swoich porad na jasnych zasadach więc nikogo nie wykorzystuje. Kto nie chce nie musi korzystać z jej usług. Nie dziwie się reakcji pana W. bo ten komentarz był obraźliwy i oceniający.
Niektórzy to bardzo by chcieli zarządzać cudzymi finansami i rozliczać wszystkich ale nie mają do tego prawa. Są tacy celebryci ,że za wspólnie zjedzona kolacje wystawiają rachunek w milionach i to czy czy znajdzie się chętny żeby tyle zapłacić dyktuje rynek.
Adam Malewicz says
Kurcze, osz ta Karolina (Rozwiedziona.pl ) kasssssa, ma jej tyle dzięki rozwiązane. pl , że wychodzi grosze za pracę /h . Z tego co pamiętam to blog jest za friko, platforma tym samym pomoc kosztuje, i bardzo dobrze ze tak jest. Pani terapeutka, jedna czy druga musi mieć gdzie mieszkać, musi też mieć co jeść ——->tak ludzie też winni jeść. Można żyć życiem innych,ale kto żyć będzie twoim? Dyskut, na temat tego że coś kosztuje, jest nie na miejscu, ponieważ nawet WC w domy kosztuje, np.papier, woda itp. Ok zawsze można nie mieć domu , żyć za free , zywiac się rujem leśnym, poziomkami itp.ale nawet i to się kończy. Osobiście miałem okazję poznać PANIĄ Karolinę, która nie ukrywa zna moje zdanie na temat pracy za tzw.free , w odpowiedzi „zrobię jeszcze więcej ” ręce mi opadły. Wiecie co państwo ta kobieta,ta sporna kobieta która ma Tyyyyyyle $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$*kasy ,nocami kiedy jej partner Pan W. śpi, dalej z wami pisze radzi, a hm….kasa , powiem tak nie chcę jej kasy której ma tyle w mcu co pan/i zarabia w ciągu dnia. … Pozdrawiam serdecznie logicznie myślących. (Chcesz zróbcie swojego bloga, każdy może. Lepiej lub trochę gorzej…) Gwarancją jakości jest Rozwiedziona.pl, myśląc o tobie, zapominając o sobie.
kasia says
Przepraszam, że się wtrącę..ale wszyscy chyba wiedzą,że nic nie ma za darmo..a tak jak Karolina mówi..porady psychologa też kosztują…nie mówię już o tym ile Ona sama wkłada w to pracy i czasu. Moim zdaniem Twój blog Karolino jest super…piszesz rzeczowo..obiektywnie..zawsze odpisujesz na komentarze…Nie mam zamiaru zaglądać Ci do portfela bo podoba mi się to co robisz.Czekam na kolejne wpisy.Pozdrawiam serdecznie.
P.S. Nie przejmuj się..nawet owsiakowi zaglądają do portfela ( co mnie doprowadza do szewskiej pasjii..)
karmel says
hehehe no taka mentalność :) ja się dowiedziałam ostatnio od jednej czytelniczki, że na bank jestem bogaczką bo…mam białe ściany w domu :D pomijając fakt, że są błękitne to..hmm to by było na tyle z ów bogactw :) bogata jestem na pewno pod względem mojego szczęścia czyli W. i ilości hejtu ;)
http://Magicblog.pl/ says
W końcu jakieś konkretne ujęcie tematu. Bez rozpisywania się i przysłowiowego lania wody.
Zwięźle i na temat. I tak powinno być!
Ona says
Hm troche sie nie zgadzam ze stwierdzeniem ze chlopa mozna latwo znalezc.Wg mnie nie jest tak hop siup.W sieci ludzie oszukuja. Pisza z kobieta, potem nagle przestaja pisac. Tchorza i nie przychodza na spotkania.Naobiecuja nawet powazni panowie po 40 stce a potem wszystko sie rozmywa we mgle
Rozwodka says
Szkoda, że w Gdańsku nie ma możliwości. Chętnie bym wysłuchala, opowiedziała również swoją historię i uzyskała wsparcia jak i dobrych rad. Czuję się od jakiegoś czasu rozbita, sama już nie wiem czego oczekiwać itp.
Serdecznie pozdrawiam i czekam w Trójmieście.
karmel says
Hej :) jest możliwość czatu i rozmowy- sprawdź na blogu w sklepie :) albo pisz
Martyna says
Tan wpis chwycił mnie mocno za serce. Bardzo wiele Twoich pragnień pozwala na stwierdzenie, że moje są takie same