Drogi chłopaku,
Nie baw się w bycie mężczyzną, tylko dlatego, że twój dowód wskazuje na to, iż teoretycznie jesteś dorosły. Mężczyzną nie jest się jedynie dlatego, że w świetle prawa ukończyłeś 18 lat i posiadasz między nogami co innego niż ja. Nie uczyni Cię nim również broda, wąsik, dobrze skrojony garnitur czy fajna fura. Ani kasa na koncie, ani odpicowane lokum czy ilość wypitego alkoholu oraz zaliczonych panienek. To zupełnie nie w tym rzecz!
Mężczyzną jest ktoś dojrzały i odpowiedzialny, ktoś kto nie tylko jest taki względem siebie, ale przede wszystkim bliskich mu osób. Poznasz go po tym jak traktuje kobiety i starszych. Zauważysz w sposobie reagowania na dzieci i trosce o zwierzęta. Mężczyzna potrafi odróżnić głupkowate błahostki i pajacowanie od spraw poważnych, ważniejszych i właściwym dorosłym. Mężczyzna nie postawi kumpli ponad swoją kobietą, nie będzie kazał jej wybierać, nigdy nie podniesie na nią ręki, nie będzie wyzywał, pomiatał, okłamywał, wykorzystywał…
Mężczyzna wie kiedy czas dorosnąć, wie że nie można spędzić całego życia z mamą, wie kiedy nie wypada ciągnąć kasy od rodziców czy swojej kobiety. Wie również kiedy jest czas na pracę a kiedy na zabawę. Chce się rozwijać, ma pasje, można z nim porozmawiać na wiele tematów, ale i wygadać mu się, bo on będzie umiał wysłuchać.
Jeśli myślisz drogi chłopaku, że zrobienie prawka, jazda furą kupioną przez tatę czy 180 cm wzrostu wystarczy, jako kobieta mówię Ci, że zdecydowanie nie. Wiem to, bo znałam wielu takich jak Ty. Chłopaków którzy mieli dwadzieścia pięć lat i takich przed czterdziestką. Oni wszyscy byli pewni swojej męskości a jednak: nie potrafili zaopiekować się swoją kobietą, stworzyć rodziny, zachować się odpowiedzialnie, podjąć ważnych decyzji, stanąć na wysokości zadania, przyznać się do słabości, wziąć do roboty… Mijały lata, przybywało im siwych włosów, centymetrów i kilogramów a oni nadal stali w miejscu…nadal byli tylko chłopcami w ciele faceta- mężczyzny.
Drogi chłopaku, jeśli chcesz się stać mężczyzną, przeczytaj uważnie ten tekst i weź sobie do serca każde jego słowo. I pamiętaj…póki się nim nie staniesz, nie bierz się za rzeczy właściwe mężczyźnie bo je schrzanisz a mogą ucierpieć przez to niewinni.
Kobieta- Rozwiedziona.pl
singielka says
WSZYSCY ALA „MĘŻCZYZNI” KTÓRZY MYŚLĄ, ŻE SA DOROŚLI POWINNY To PRZECZYTAĆ :)
Kropeczka says
Dokładnie o tym samym pomyślałam czytając ten tekst. Już nawet mam na liście takich, do których można to wysłać. To mogą być fajne życzenia z okazji niedawno obchodzonego dnia chłopaka. No i ciekawe że mamy dzień chłopaka kontra dzień kobiet. Jakoś nikt nie wymyślił dnia dziewczyny:-) czyżby mężczyzn że świeca szukać?:-)
nozownik says
Najbardziej mnie rozbawia jak to kobiety doskonale wiedza jak byc mezczyzna i znaja ich nature lepiej niz swoja…to tak jakby hydraulik mial napisac artykuł jak zrobic instalacje elektryczna. Po drugie nikt nie jest idealny i bledy sie popełnia po to aby to zrozumiec i miec porownanie jacy bylismy a jacy jestesmy. Sa po to aby dazyc do lepszego siebie. Poza tym do pewnych sytuacji to nie ma zastosowania. Ten artykul stwierdza ze najlepiej aby kazdy mezczyzna byl wyalienowany i mial w ogole nie korzystac z zycia. Definicja szczescia w nim tyczy sie tylko kobiety
bert50l says
Chciałbym zauważyć, że żaden a’la mężczyzna nigdy się nie przyzna to tego, ze jest tym a’la mężczyzną….
… stwierdziłbym nawet, że nie zauważy, że kwalifikuje się do tej grupy a’la mężczyzna
ważna jest prawdziwa świadomość tego czy się jest prawdziwym mężczyzną .. a nie tylko mniemanie o sobie
Mutu says
A ty pewnie jesteś. No bo przecież masz tą PRAWDZIWĄ świadomość. Nie tak jak inni, nieprawdziwą.
bert50l says
Myślę, ze ocenę tego jakim typem mężczyzny jestem powinno się pozostawić kobietom, które mnie znają… nie należę do osób, które za wszelką cenę chcą się oceniać pozytywnie i mieć o sobie wysokie mniemani – zawsze coś można poprawić w swoim zachowaniu….
…a to co napisałem wcześniej było po prostu luźnym spostrzeżeniem….
karmel says
Myślę, że każdy z nas ma w sobie rzeczy które można zmienić lub doskonalić- dobrze to jednak wiedzieć, widzieć i chcieć tego doskonalenia się. Nie ma nic gorszego niż brak wymagań wobec własnej osoby prawda? :)
Z Pamiętnika Zołzy says
A czy nie macie wrażenia, że w większości mężczyzn drzemie mały chłopczyk? Że Oni często w kobietach szukają cech matki? Że chcą uchodzić za dorosłych mężczyzn ale tak naprawdę potrzebują opiekunki? Pewnie brzmi to brutalnie, ale ja mam takie doświadczenia-niestety. I fakt, że nie wzrost, dowód osobisty czy super fura świadczą o męskości, o nie! Czytajcie ten tekst drodzy chłopcy i uczcie się!
Michal says
Drogie Kobiety
Nie myślcie że jesteście nimi tylko dlatego że nosicie szpilki, macie biust i rodzicie dzieci.
Bycie Kobieta to nie tylko marudzenie jacy faceci są niedojrzali i jak ciężko znaleźć jakiegoś porządnego osobnika. Wymagając czegoś musisz (a przynajmniej powinnaś) dać również coś od siebie. Po raz kolejny słyszymy że jesteśmy beznadziejni że staramy się tylko zaimponować kasa i fura. Tak często jest ale przyznajcie same-przeciez kobieta patrząc na faceta podświadomie myśli czy byłby w stanie zapewnić jej wygodne życie i utrzymać rodzinę. Która z was byłaby zainteresowana zmeczonym facetem po 30, jeżdżącym 15letnim autem i perspektywa że będą musieli mieszkać w M2? Wybaczcie ale Kobiety zazwyczaj są wygodne i równie często jak faceci idą na łatwiznę. Staropolskie powiedzenie mówi że ładna miska jeść nie daje, oprocz miłosnych uniesień liczą się również pragmatyczne rzeczy takie jak kasa. Czy w tłumie u szpanerow uda Ci się dostrzec spokojnego wiernego uczciwego faceta który oddalby Ci serce i duszę gdybyś tylko tego chciała? Co z tego że jest delikatny czuły, nad mecze piłki nożnej przedkładalby spacery z Tobą, że zamiast wyjść z kolegami na piwo On wolałby leżeć obok Ciebie gładzic Twoje włosy i patrząc Ci w oczy mówić że jesteś jego całym światem? Rzadko kiedy takiemu udaje się przebić. To nie jest jakiś odwet na powyższy tekst mający pokazać że kobiety są złe. Po prostu zarówno wśród jednej jak i drugiej płci są jednostki lepsze i gorsze. I nie warto się spierać czyjej winy więcej w tym że na świecie tak jest. Ale nie zwalajcie wszystkiego na facetów bo oni często borykają się z takimi samymi problemami uczuciowy i jak Wy. Wiec przemyślcie też swoje zachowanie i nie dziwcie się więc ze nie mam serca skoro same już je tyle razy zlamalyscie
karmel says
Nikt tu Panie Michale tego nie neguje ;)
Michal says
Drogi Karmelu
Nie tytuluje się Panem, więc wystarczy Michał.
Skoro twierdzisz że nie negujesz tego iz wina leży po obydwu stronach – to jaki sens ma ten list?
Jeśli się ze mną zgadzasz to znaczy że przyznajesz że kobiety częściowo są winne temu że niektórzy faceci są tacy. Dlatego ponoszą również odpowiedzialnośc na równi z nimi. Co zatem maja zmienić rady-badzcie tacy a nie tacy skoro same jesteście przyczyną również tych negatywnych zachowań?
karmel says
Panie Michale (nie jesteśmy na Ty), list jest do panów ( których zachowania nie są dyktowane jedynie złym i okropnymi oobietami- teraz Pan uogólnia w drugą stronę ;) ). Gdyby się Pan pochylił nad tematem, wiedziałby Pan, że jest też taki tekst do kobiet i wiele innych bo nie fadoryzuje żadnej z płci :) przeciwnie- jestem bardzo szczera w obec obu. Za bardzo chyba wziął Pan sobie ten list do serca
Michal says
Wybacz Drogi Karmelu ale zaznaczyłem że „kobiety są CZĘŚCIOWO winne ŻE Niektórzy faceci są tacy” :-)
Więc doskonale rozumiem że tekst dotyczy tylko niektórych przypadków. Co do ostatniego zdania- przecież chyba taki był Twój zamysł aby faceci wzięli sobie ten tekst do serca, czyż nie?
Wachmistrz says
Treść brzmi raczej jak „List do Mikołaja”.
Mężczyzna ma być człowiekiem-orkiestrą. Ciekawym, co w tym układzie ma kobieta do zaoferowania mężczyźnie. Mam nadzieję, że lista oczekiwań byłaby równie długa (bo przecież nie liczę na jej opublikowanie).
karmel says
Oczywiście, że tak- proszę poszukać takiego samego o kobietach na blogu ;) Pozdrawiam
Mutu says
Nauczycielko…
W takim razie powiedz nam chłopcom, co z Ciebie uczyniło kobietę. Bo rozumiem, że skora aby być mężczyzną, trzeba spełnić warunki, to aby być kobietą też.
Chętnie poczytam.
karmel says
Proszę poszukać takiego samego listu do kobiet na blogu Panie Radku :)
Mistrz says
cyt: ”Kwintesencja kobiecych oczekiwań.A więc uważasz że faceci wolą żyć dla siebie niż dla ciebie:i tak powinien robić każdy człowiek egoistko.
Zaopiekować się kobietą – przynosić co najmniej 10 kafli na miesiąc.
Stworzyć rodzinę – podpisać ten wstrętny i ze wszechmiar opresyjny dla niej akt małżeński.
Podjąć ważne decyzje – przyjąć ją pod swój dach.
Zachować się odpowiedzialnie – przepisać notarialnie na nią ten dom.
Stanąć na wysokości zadania – do sprzątania i gotowania wynająć gosposię, bo pańcia od samego istnienia jest już umęczona i wykończona
Wziąć się do roboty – wziąć 3 dodatkowe etaty by myszkę odciążyć.”
karmel says
Szczerze mówiąc nie wiem co ma na celu pana komentarz. Wylanie osobistych frustracji? Przelanie negatywnych emocji za to, że jakaś kobieta potraktowała pana źle? A może brak umiejętności czytania ze zrozumieniem? Wymagania powinien mieć każdy z nas – zarówno wobec siebie jaki przeciwnej strony, dlatego na blogu jest tekst odnośnie wymagań co do mężczyzn i co do kobiet – ale pewnie się Pan nad tym nawet nie pochylił i stad ten bełkot. Przykro mi, że ktoś pana źle potraktował, ale to nie znaczy, że trzeba wszystkich wrzucić do jednego wora i zmieszać z błotem. Ani każda kobieta nie jest taka sama, ani każdy mężczyzna – warto żeby pan sobie to zapamiętał.
Mistrz says
cyt:”Zawsze to samo – gdy nie dajesz z siebie zrobić woła roboczego pod imperatywy biologiczne Pani, nazywa cię „chłopcem, niedojrzałym, zranionym przez kobietę”.
karmel says
Pan chyba naprawdę nie potrafi czytać… Na szczęście nikt tu do tego nie zmusza ;)