!!!NOWY POST!!!
Nasze życie nigdy nie jest tylko białe lub tylko czarne. Nie może być też tylko pasmem porażek albo sukcesów. Zawsze dobre rzeczy przeplatają się z w nim z tymi gorszymi. Wtedy zwykle mamy tendencje by raczej skupiać się na tych negatywnych a nie zauważać, że mimo wszystko spotyka nas też sporo dobrego. Jak wyciągać z tego wszystkiego wnioski i naukę na przyszłość, oraz czerpać z tych doświadczeń każdego dnia?
Przede wszystkim musimy zrozumieć, że te dwie skrajności będą się w naszym życiu przeplatały i jest to normalna kolej rzeczy. Nie możemy się ich panicznie bać, unikać czy wyczekiwać wciąż, kiedy znowu stanie się coś złego. Strach przed życiem sprawi, że będziemy wciąż sparaliżowani i nieszczęśliwi tracić czas na banie się zamiast czerpania pełnymi garściami z każdej chwili.
Kolejna kwestia to refleksja. Poszukiwanie sensu w tym co się dzieje, wyciąganie wniosków, odrabianie lekcji na przyszłość. Porażki oraz gorsze chwile znosi się lepiej, gdy odnajdujemy w nich jakąś naukę dla siebie. Coś co pozwoli nam uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości, zweryfikuje nasze relacje z innymi, oświeci w jakiś istotnych kwestiach. Tak zwana nauczka na przyszłość, jak mawiała moja babcia.
Czerpanie z doświadczeń nie musi oznaczać jedynie nauki w przypadku sytuacji dla nas przykrych. To zbiór wszystkich rzeczy, które nas spotkały, doskonalenia umiejętności oraz kwestii poznawczych. Tak samo jak w szkole, na studiach czy kursach, nabywamy konkretną wiedzę z różnych dziedzin, tak nasze doświadczenia życiowe wpływają na nas samych, nasze relacje, uczucia oraz budowanie przyszłości.
Życzę Wam więc refleksji i odwagi, które każdego dnia pozwolą Wam kształtować siebie, poznawać, podejmować coraz więcej wyzwań oraz dobrych decyzji. Nauczcie się też czerpania siły i determinacji nie tylko z sukcesów, ale i porażek.
Nie ma porażek. Są tylko lekcje :) Wartościowy wpis, a właściwie to cały blog.