Styl, według mnie, to nasz sposób bycia. To to, w jaki sposób dobieramy ubrania, w jaki: kreujemy siebie”, to jak widzą nas inni, jakimi rzeczami i przestrzeniami się otaczamy. Dla mnie w skrócie to sposób w jaki wyrażamy siebie, a więc coś co nas identyfikuje i powinno być dla nas ważne.
Wiele z Was, szczególnie te, z którymi mam codzienny kontakt na moim Instagramie (oczywiście zapraszam Was tam serdecznie: https://www.instagram.com/rozwiedziona.pl/ ), wymieniamy się nowinkami, linkami do ciuchów, kosmetyków, poruszamy bardzo kobiece i lekkie tematy. To taki obszar, który pozwala nam na oderwanie się od cięższych tematów czy codziennych trosk. Dla mnie moda to chyba taki właśnie temat. Zawsze podkreślam, że nie jestem zwolenniczką drogich zakupów. Jak to mówi moja przyjaciółka Róża: „wole mieć kilka fajnych, ale tańszych rzeczy niż jedną drogą”. Ja akurat się z tym zgadzam. Oczywiście zdarzają mi się droższe zakupy, ale zwykle coś albo musi mi się niezwykle podobać, albo planuje chodzić w tym przez lata i nie mogę na tym oszczędzać. Tak jest też z rzeczami kultowymi. Czasem zamarzę sobie coś takiego i wtedy faktycznie skrupulatnie na to odkładam by w końcu to kupić, choć to zwykle takie typowe babskie zachcianki.
Wróćmy jednak do sedna. Wiem, że są kobiety, które zupełnie nie przywiązują uwagi do tego co na siebie zakładają, jak się malują, czy jest to fajnie, modne, spójne. Ważna jest dla nich cena rzeczy, wygoda, komfort noszenia czy jeszcze inne rzeczy. Wcale nie oznacza to nic złego. Przede wszystkim nikt nie każe nam być klonami, każdemu nosić się modnie czy seksy czy jeszcze inaczej. Każda z nas jest inna i to ta inność i nasz własny styl, są tak ważne. Ważne by być sobą i wyrażać siebie, ubierać się a nie przebierać.
To też wiąże się z tym co odpisuje Wam odnośnie swoich ubrań czy zakupów. Często piszecie z zapytaniami odnośnie tego, gdzie coś kupiłam, albo że lubicie mój styl. Większość dziwi się, że tak dużo ubrań kupuje na allegro. A no właśnie tak. Lubię to bardzo. Lubię coś wyszukać, wygrzebać, poczuć, że do mnie pasuje, mieć świadomość, że niekoniecznie pół miasta będzie chodzić w tym samym swetrze czy butach ;)
Są osoby, które zarzucają mi, że na pewno wydaje fortunę na ubrania, albo że pisząc o tym, że kobieta powinna o siebie dbać, nie zdaje sobie sprawy, że nie każdą na to stać. Dziewczyny, każdą kobietę na to stać. Wierzcie mi. Przykład – w zeszły weekend kupiłam na allegro 3 rewelacyjne swetry za 19zł już z dostawą. To przykład pierwszy z brzegu. Ok, wymaga to więcej trudu, cierpliwości, szukania, ale jest wykonalne. Podobnie jak to by farbować włosy samej a nie u fryzjera czy korzystać z domowych kosmetyków, maseczek a nie korzystać z kosmetyczki. Wszystko zależne jest od naszych chęci. Czyż nie? ;)
Dodaj komentarz