To, że zarówno panie jak i panowie, czasem mijają się z prawdą jest jasne jak słońce. Każdy z nas ma czasem powody by pewne rzeczy ukryć, zataić lub zwyczajnie skłamać z bardzo różnych powodów. Gorzej, jeśli robimy to notorycznie i krzywdzimy tym kłamstwem osoby nam bliskie- wtedy jest to niedopuszczalne, aczkolwiek…chyba każde kłamstwo zasługuje na karę. Dziś chciałabym się jednak skupić na tym, dlaczego kłamią panowie i jakie pobudki najczęściej wtedy nimi kierują. Oczywiście jest ich kilka i chciałabym je wymienić i w skrócie scharakteryzować.
- Bo nie chcą martwić bliskich.
To typ kłamstwa, które najczęściej kojarzy mi się z dojrzałym, zaradnym facetem, który chcąc ochronić rodzinę i bliskich, zataja przed nimi pewne rzeczy – najczęściej problemy. Nie chce martwić żony, że jednak nie dostanie podwyżki, kłamie matce, że u niego wszystko super, mimo że jest kompletnie do bani czy znajomym, że jego kariera czy finanse mają się rewelacyjnie- ponieważ nie chce wyjść na nieudacznika. Ciężko tu oceniać jakąś wielką winę, choć uważam, że dojrzałość polega nie tylko na trosce, ale i na szczerości a życie składa się nie tylko z fantastycznych informacji, ale i tych gorszych, które powinniśmy dzielić z bliskimi. Niezależnie od tego co się dzieje, lepiej jest być szczerym, ponieważ być może to bliscy właśnie, będą nas mogli w danej sytuacji wesprzeć lub doradzić jej rozwiązanie i zdjąć z nas odrobinę ciężaru.
- By nie wzbudzać zazdrości partnerki.
Kolejny częsty powód męskich kłamstw. On powie, że idzie na męski wypad z pracy, żebyś nie szalała z zazdrości a tym czasem będzie to wyjście koedukacyjne. Nie przyzna się, że podrywa go koleżanka z pracy, ponieważ wie, że kazałabyś mu zmienić robotę a koleżankę zepchnęła za schodów. Przemilczy flirt czy pocałunek na wyjeździe integracyjnym, lub to, że znowu napastuje go ex, bo wie, że zgotowałabyś mu piekło na ziemi i wypominała do końca świata co zrobił. Nie chce, żebyś była zazdrosna, bo dobrze wie, że masz ku temu spore powody.
- Ze strachu.
Kłamie, ponieważ boi się konsekwencji – one go przerażają. Boi się powiedzieć kobiecie, z którą spędził noc, że rano prawie dostał wylewu jak ją zobaczył. Boi się przyznać, że ma problem z erekcją. Boi się przyznać do zdrady, kłamstwa, braku pieniędzy, problemów w pracy czy choroby. Boi się reakcji kobiety, partnerki, żony. Boi się co go spotka jak się przyzna. Boi się zmian, które mogą potem wyniknąć. Nie chce nic zmieniać, pragnie by było po staremu i by jego pamięć wymazała to co się stało. Nie radzi sobie z tym a przez paraliżujący go strach, najczęściej to kłamstwo się wydaje.
- By zaimponować.
To typ kłamstwa, które w mojej ocenie jest bzdurne. Kłamanie dotyczące wysokości zarobków, pozycji, stanowiska, perspektyw, ilości kobiet w łóżku i wielu innych rzeczy, które w mniemaniu faceta, mogą być imponujące dla znajomych lub kobiet. To typ kłamstwa, które prędzej czy później wychodzi na jaw i zostaje nam…wstyd i niesmak. Kreowanie się na kogoś kim się nie jest, chwalenie rzeczami o których nie ma się pojęcia lub niczym nie popartymi faktami. Rzeczy, które być może pozwolą mu urosnąć na chwilę w czyichś oczach, by po wydaniu się prawdy, kompletnie go obnażyć i zrujnować jego reputację.
- Bo lubią.
Można się z tego śmiać lub nie, ale istnieją na tym świecie osoby, które kłamać zwyczajnie lubią. Podnieca ich adrenalina czy kłamstwo się wyda, lubią ubarwiać rzeczywistość, śmiać Ci się prosto w oczy snując kolejną wyssaną z palca historię. To swego rodzaju tania rozrywka, która nie ma konkretnego celu. Dyktowana jest jedynie upodobaniami i takim a nie innym stylem bycia.
To 5 głównych powodów męskich kłamstw. Oczywiście bywają ku temu i inne przesłanki, ale tych pięć z pewnością jest na przedzie stawki. Niewiele z nich można usprawiedliwiać, bo kluczem w relacjach bliskich osób powinna być przede wszystkim szczerość, nie oznacza to jednak, że jedno kłamstwo powinno kogoś skreślić. Z pewnością jest to zależne od jego podłoża oraz wagi. Każdy przecież zasługuje na szansę, nie każdy ją jednak wykorzysta- część panów skłamie znowu i co wtedy…?
beret62 says
Hmmm … nie pasuję !