Faceci lubią głupiutkie laski- nie wszyscy, nie zawsze, ale niestety z moich obserwacji wynika, że często skłaniają się wyborem właśnie do takich. Ty wypruwasz sobie flaki, stajesz na rzęsach, chcesz imponować taktem, manierami, elokwencją, kolejnym fakultetem czy znajomością miliona tematów a on tym czasem, stawia na tępy chichot i buźkę z której wyziera pustka. No cóż, nie ma co ukrywać, ale dla wielu mężczyzn, taki model kobiety to ideał. Mimo, że ty nie chciałabyś przy niej spędzić 15 minut na kawie, on wbrew pozorom patrzy głębiej i dalej…
Hmmm cały czas nie rozumiesz o czym mówię? Już wyjaśniam. To, że faceci są wzrokowcami ustaliłyśmy dawno, lubią też czasem pójśc na łatwiznę no i liczą się dla nich wszelkie udogodnienia, a tych dziewczyna z potencjałem, inteligencją i ambicjami ma do zaoferowania mniej niż pusta lala. Taki typ panienki, posiada również to, co jest niezbędę a co najwazniejsze- MAŁO PROBLEMATYCZNE. Idiotka nie będzie planowała przyszłości (ewentualnie wizytę na tipsy czy solarium), nie będzie analizowała i drążyła, nie będzie panowała nad nim, lecz z chęcią da panować nad sobą. Do tego jest zadbana, zwykle (niestety) ładna, młoda, bez wygórowanych wymagań w obec partnera, aktywna w łózku, dająca owinąć się w okół palca. Łatwo ją poderwać, łatwo też zostawić. Da się oszukiwac, manipulować, będzie typową wizytówką, która ma łądnie wyglądać, ale się nie odzywać. Nie brzmi to dobrze?
Pomyślisz sobie, że to głupota, że lepiej mieć partnerkę, która jest też przyjacielem, powiernikiem, partnerem, która pomoże, wesprze, zaoferuje Ci też swoją wiedzę, głowę, że jej seks nie ograniczy się tylko do ciała, ale i umysłu. Jasne, ale posiadanie takiego ideału, znacznie więcej kosztuje. Nie chodzi mi tylko o nakład finansowy, ale i działania. Inteligentną, elokwentną i ładną dziewczynę jest trudniej poderwać, ciężej nagiąć do siebie, „wychować sobie”. Ona będzie chciała wiedzieć więcej, będzie analizowała, planowała Waszą przyszłość, nie da się łatwo zmanipulować, będzie wymagająca. To jak z tanim jedzeniem. Najesz się i najtańszą bułą z McDonalda, zakupując ją na szybko w McDrive bez wychodzenia z auta, tak samo jak stekiem z polędwicy z Sandacza, przygotowaną starannie przez szefa kuchni, który odpowiednio go doprawie, zadba o świetne wino do smaku oraz pasujące przystawki, ale tylko w dobrej restauracji, w której z wyprzedzeniem, będzie trzeba zamówić stolik. I tu i tu zjesz, ale jakość, czas przygotowania oraz okoliczności jedzenia, będą znacząco się różniły. Tak samo jest ze związkami i kobietami. Można iść na łatwiznę i wybrać lalę „ za drinka” lub nieco bardziej przyłożyć się do tematu i poszukać czegoś naprawdę specjalnego. Większość wybierze (jak to zwykle bywa), opcje szybka, łatwą i przyjemną, jednak…dla kogo w takim razie zostaną te najlepsze kąski? ;) Dlatego, może warto dać wybrać idiotkę grupie idiotów a samej poczekać na kogoś z ambicjami, prawda?
Milena says
No jasne że lepiej poczekać…. Ja nawet bym nie chciała takiego mężczyzny, który preferuje taki rodzaj kobiet;)
gość says
Wszystko fajnie, pięknie i z sensem, tylko jest jeden problem. Ów problem jest ściśle związany z tym co napisane jest w artykule: „faceci są wzrokowcami”. I wszystkim tym inteligentnym, utożsamiającym się z artykułem powyżej kobietom, zastanawiającym się dlaczego „fajni” faceci je olewają a im zostają tylko Ci „przeciętni” polecam powtarzać sobie codziennie zacytowany tekst jak mantrę, jesli chcą zmienić swoją obecną sytuację. Otóż moje drogie Panie, zrozumcie to, że nie zmienicie w facetach tej prymitywnej cechy tak jamo jak nie usuniecie od tak swojego instynktu macierzyńskiego. A tak sie niestety składa, że 90% inteligentnych kobiet nie dba zbytnio o swój wygląd (mam na myśli te ładne kobiety, bo jesli ktoś po prostu nie grzeszy urodą to niewiele mu to wszystko pomoże). Tak możecie być pewne, że każdy fajny facet, którego kręci wasza inteligencjam (a uwierzcie jest to ogromny atut), prędzej czy później zrezygnuje z głębszej znajomości z wami z tej właśnie prozaicznej przyczyny, bo nie będzie miał ochoty patrzeć codziennie na nie dbającą o swój wygląd kobietę. Suma summarum wybierze tą głupszą ale ładniejszą, bo brutalna prawda jest taka, że żaden facet nie poświęci się tylko dla „bogatego” wnętrza kobiety. Taki nasz instynkt, taka nasz natura.
Pozdrawiam, mężczyzna.
karmel says
Brawo! idealnie ujęte- popieram!:)
Brokerzy says
Nie no rozbawił mnie ten wpis. Po części się można zgodzić jednak nie do końca :)
Kobieta says
Bingooo!!!
Ładna mama says
Kiedyś mężczyzna zrozumie, – po wielu latach co traci idąc na łatwiznę. A straci nerwy, zdrowie, pieniądze, przystojność i co mu tam jeszcze zostanie. To pewnik. Przecież w dzisiejszych czasach tzw Rodzina opiera się na rodzicach (nas) i ew dzieciach. Komu mamy się tak chwalić, jak wyglądamy, z kim jesteśmy itp? Kogo to obchodzi? Co tu analizować? Komu się przypodobać? To śmieszne. W życiu najpierw: liczy się kasa, potem wszystko inne, niestety. Jeśli z dawien dawna jest oddźwięk Miłości i Przyjaźni w partnerze, to wygraliśmy.
magda says
Czyli co jak ja jestem przeciętnej urody (moje zdanie) i mam okej w głowie i może czasem nie ogarnę się to nie mam szans na fajnego faceta
karmel says
a jest tu tak napisane? ;)
Ja says
Żeby jeszcze mężczyźni dbali, choć trochę o siebie…
Piotrek says
Drogie Panie. Tak, faceci są wzrokowcami ale tylko na początku, lub gdy chcą przysłowiowo zaliczyć albo pokazać się przed znajomymi i zabrylować w towarzystwie. Na prawdę mężczyźni (nie chłopcy) szukają przyjaciółki, takiej swojego rodzaju mamusi która o nich zadba i będzie wspierać, czasami wręcz celebrować by trochę podbudować męskie ego.
Związki się rozpadają z winy obydwu stron. Gdy nie można się dogadać lub gdy ambicje którejś ze stron są zbyt wygórowane. Najpierw trzeba nauczyć się kłócić a dopiero później wyciągać wnioski jacy to jesteśmy złymi samcami.
Z drugiej strony też mogę wylać gorzkie żale. Bo gdy ja charowałem po 16 godzin na dobę, za granicą by ona nie musiała pracować to za moje ciężko zarobione pieniądze utrzymywała sobie napakowanego osiłka który w życiu godziny nie przepracował. Który woli ukraść zamiast zabrać się do roboty i wyrywa wszystko co ma vagine.
Narwany says
Mimo wszystko jest duża grupa ludzi – zarówno mężczyzn jak i kobiet, którzy są wymagający od swoich partnerów. Z resztą im więcej się wymaga tym lepiej o ile oczywiście jest to wzajemne. Oczywiście czasami dobrze jest mieć nad kimś kontrolę, ale kim my jesteśmy, żeby móc kontrolować wszystkich, bez końca i na każdym kroku? Najlepiej jest szanować siebie nawzajem a wtedy i idiotów będzie mniej.
Herman says
Niekoniecznie zgodzę się w puentą. Znam kobiety mądre, ładne i nieproblematyczne. Kwestią odpowiedniego zaprojektowania partnerstwa jest to, czy rzeczywiście kobieta nienależąca do klasy „idiotek” jest warta nakładów. Można istotnie namęczyć się w celu zdobycia kobiety inteligentnej, mądrej, analitycznej, patrzącej dalej w przyszłość, a z drugiej strony nic z tego nie mieć, gdyż jest ona niekooperatywna w swoim podejściu, despotyczna i niezdolna do kompromisu i przyznania się do błędu. I tak, można też idiotkę ewoluować do poziomu nienajgłupszej istoty, ponownie z nakładami. Tekst pokazuje trochę skrajne podejścia – idiotka bez rozwoju jako łatwa opcja dla idiotów, kobieta ambitna i inteligentna jako trudna opcja dla wybranych. Nic pośrodku?
karmel says
Jasne że jest środek :) jak zawsze, ale tekst jest o idiotach wiec…o tym mowa :)
Josh says
Krótko: jesteś w błędzie. Swój ciągnie do swego. Kiedyś, będąc silglem umawiałem się z wieloma dziwczynami/kobietami. Jakoś nigdy nie umówiłem się z idiotką lub lalką o których piszesz. Zdecydowanie spłyciłaś temat…
karmel says
nie spłycam bo nie mam w zwyczaju generalizowania :) to, że Ty tak nie robisz, nie oznacza że inni też. Zdziwiłbyś się jak bywa :)
Karolina says
Trafiłaś z tym w punkt! Ale nadal się zastanawiam jak to możliwe ,bo czasem się zdarza, że inteligentny facet, przystojny i w ogóle „świetna partia” ma u swego boku pustą lalunie, z której ust nic mądrego w życiu nie wyszło :-)
Kocham Czytać
Aneta says
Tekst fajny, lekki, przyjemny… Tylko jednego nie rozumiem… Czemu kolejny raz powtarza się stereotyp, że jak dziewczyna (kobieta) regularnie odwiedza fryzjera czy manikiurzystkę to od razu jest tępakiem. Zapewniam, że można być inteligentną, ambitną i wymagającą partnerką jednocześnie odwiedzając salony kobiecych „przyjemności”.
karmel says
Nigdzie w tym tekście nie ja mowy o tym, że zadbana kobieta jest tępa bo NIGDY w nich nie generalizuje :) chodzi o puste laski, które zajmują sie wyłącznie swoimi paznokciami ;) to samo do panów- większość lubi idiotki bo tak łatwiej i mniej wymagajaco. Większość nie oznacza, że wszyscy
Daniel says
A ja myślę że ten teks podoba wam sie tak bardzo, drogie panie, dlatego że jest swietną wymówką dlaczego nie możecie znaleść chłopa „Bo faceci wolą puste laski….” – Pozdrawiam „inteligentne”
karmel says
Nie wiem czy to wymówka, skoro napisała go osoba posiadająca „chłopa” i bardzo szczęśliwa. Myślę, że to raczej wynik obserwacji pewnych tendencji wśród paków, którzy mające do wyboru różnego rodzaju atuty, zwykle skłaniają się ku tym, które na dłuższą metę nie bardzo się sprawdzają ;)
eneczka says
ja jednak mam nadzieję, że to wygląda tak, że banda równie tempych panów zgarnia te tempe panie i z tłumu wtedy lepiej widać równie inteligentnych facetów :) bo nie wierzę, że inteligentny facet gustuje w pustych pannach. nie wierzę, że ma tylko takie potrzeby by się nagapić i wyżyć w łóżku…
karmel says
jasne, że nie każdy :) większość ;) oczywiście też w zależności czego akurat szukają- rozrywki czy żony :)
laura says
czyli czeka mnie samotność do końca życia :( … no trudno – trzeba przywyknąć :/
karmel says
Czemu? Są i normalni faceci i takich trzeba szukać :)
Ewa says
Czy one na pewno są idiotkami? Czy na pewno to mężczyźni w tych związkach decydują? Mam czasem wrażenie, że dokładnie odwrotnie. One dbają o siebie fizycznie i finansowo, ta tzw idiotka nie zwiąże się z pustym portfelem. Będzie ćwierkać bo wie że mężczyźni też potrzebują zachwytu i pochwał. Będzie wiecznie uśmiechnięta a jak odejdzie to z połową jego majątku.
karmel says
Jasne :) to kwestia wieloaspektowa więc ma kilka płaszczyzn i wersji.
Ch88g88ii says
Po co inwestowac czas i kase na ładną ale głupią i pustą skoro mozna isc do burdelu i wybierać codziennie inną…zdobycie ładnej u inteligentnej to juz o wiele wyzsza szkoła jazdy ale to juz trzeba sie wysilić bo tego rodzaju kobiety nie zadowalają sie pieknymi słówkami ..dla fanów łatwych zdobyczy polecam agencje towarzyskie,stracicie mniej kasy,zadnego marudzenia nie bedziecie musieli wysłuchiwać a i sie szybko nie znudzicie bo wybór duzy
Agniesieq says
Ma to sens. Czasem zastanawialam się czy nie lepiej by mi było zostać taka pustą laską ale nie potrafię :( rodzice wychowali mnie i ksztalcilam się po to żeby coś w życiu osiągnąć, dużo rzeczy mnie interesuje i nie boję się szukać odpowiedzi na pytania kt mnie nurtują…Chciałabym mieć w życiu lekko i przyjemnie ale niestety nie potrafię być laleczka porcelanowa. Wierzę że nie wszyscy faceci „myślą oczami” :)