Dziś dość przewrotny tekst, ponieważ poruszę temat zarówno miłości jak i…kasy. Tak, brzmi to cholernie przyziemnie, ale szczególnie wtedy, kiedy nasz związek staje się dłuższy, poważniejszy i bardziej stabilny, pieniądze w nim są jedną z tych kwestii, która staje się istotna i na którą jak się okazuje, zwracamy uwagę.
Chciałam Wam dziś przytoczyć bardzo ciekawe statystyki dotyczące kosztów związanych z byciem w związku oraz tych dotyczących już wspólnego życia we dwoje i dzielenia się nimi (no właśnie, o tym ilu z nas tak robi, również dowiecie się z tekstu), ale…zacznijmy od początku!
Platforma do obniżania i opłacania rachunków MAM (moje ostatnie odkrycie), przeprowadziła bardzo ciekawy raport na temat tego, ile kosztuje Polaków miłość do którego przystąpiła grupa 1005 Polaków deklarująca bycie w związku. Jak się okazuje, bardzo precyzyjnie jesteśmy w stanie ustalić, ile wydajemy miesięcznie na drugą połówkę, na ile jesteśmy skłonni inwestować w celebrowanie wspólnych chwil oraz jak wygląda prowadzenie przez nas wspólnego gospodarstwa domowego. Jestem ciekawa czy Wasze zdanie na ten temat oraz Wasze doświadczenia, pokrywają się z tymi danymi. Bardzo często w Waszych wiadomościach przewija się przecież temat pieniędzy, podziału kosztów, problemów z otwartym rozmawianiem o finansach z partnerem oraz planowaniem domowego budżetu (czyli mówiąc w prosty: tym kto za co w tym związku płaci).
Najciekawsze fakty jakich dowiadujemy się z raportu portalu MAM to:
– Przeciętny Polak wydaje na przyjemności związane z partnerem średnio 300zł miesięcznie (chodzi tu o wyjścia, upominki, rozrywki takie jak kino czy restauracja oraz wyjazdy). Co ciekawe, to panowie są skłonni wydawać więcej niż panie.
– 73% Polaków będących w związkach wspólnie zarządza swoimi finansami a 44% z nich, posiada wspólne konta bankowe.
– Obchodzenie rocznicy związku czy prezent urodzinowy lub gwiazdkowy to przeciętnie koszt ok. 200zł wg. Przeciętnego Polaka.
– 80% Polaków uważa, że stały związek wiąże się z oszczędnościami. To na co warto zwrócić uwagę to fakt, że 16% badanych deklaruje oszczędności w granicach 1000zł a 1/10 powyżej tej kwoty. Średnia oszczędność to ok 388zł.
– Najczęściej dzielonymi kosztami w związkach są te związane z rachunkami, dostawą prądu, wody, usługami telekomunikacyjnymi i w większości również zakupami spożywczymi.
– Znamienna jest również informacja dotycząca rozkładania się całości kosztów. 44% badanych deklaruje, że w ich gospodarstwie domowym rozkładają się one po połowie a tylko w 17% z nich, dom utrzymuje w całości jeden z partnerów.
Ciekawym zagadnieniem, które zwróciło moją uwagę jest szczerość finansowa w związkach. Chodzi tutaj o kwestie mówienia sobie o wysokości swoich zarobków, otwartość na rozmowy o finansach w ogóle oraz przyznawanie się do osobistych wydatków J Okazuje się, że sporo z nas gromadzi sobie zaskórniaki bez wiedzy partnera i jest to kwota niecałych 300zł miesięcznie. Częściej robią to kobiety, za to to właśnie panom, udaje się odłożyć wyższe kwoty. Zdecydowanie gorzej jest ze swoboda rozmowy na tematy finansowe, do której w początkowej fazie związku przyznaje się tylko 15% z nas (wraz z długością stażu związku wzrasta do 60% przy związkach kilkuletnich).
Jeśli chodzi o rozmowy dotyczące wszystkich naszych wydatków to tutaj, ku mojemu zaskoczeniu NIKT nie przyznał się do mówienia o tym partnerowi w przypadku młodego związku. Liczna ta wzrasta dopiero po ok 10 latach do ok 53%. Raport pokazuje również, że mamy ogromne trudności z ogólnym poruszaniem kwestii finansów, nawet będąc ze sobą ponad 10lat. Aż 1/10 z nas przyznaje, że mimo wielu wspólnie spędzonych lat, nie umie rozmawiać ze sobą na ten temat swobodnie w żadnym jego aspekcie. To wydaje mi się szczególnie smutne i niepokojące, ponieważ pokazuje jak wielkie problemy ze szczerością oraz komunikacją (w tak niezwykle ważnym aspekcie równie), mamy kłopot. Nie zaskoczyło mnie jednak, to że łatwiej na ten temat jest mówić panom za to aż 22% pań, ukrywa przed partnerem wydatki na ubrania (cóż, potwierdzam, że właśnie tak jest :D).
Okazuje się również, że kłótnie o kasę, zdarzają się nam częściej na wczesnym etapie związku niż po kilku latach. Najczęstszym powodem są nieprzemyślanie i nieplanowane wydatki a potem rozbieżności w celach oszczędzania.
Na deser zostawiłam dla was dwie najciekawsze kwestie. Po pierwsze, ile kosztuje szukanie miłości a ile romans. Jak pokazały badania, aż 90% respondentów zdaje sobie sprawę z dodatkowych kosztów, które niesie za sobą romans, ale nie umają podać dokładnych kwot. Przyznają jednak, że tutaj więcej wydatków mają panowie (co zapewne związane jest powszechnym u większości podejściem, że to mężczyzna płaci za kobietę czy to w restauracji czy w innych podobnych sytuacjach). Jak jednak jest z kwestią szukania miłości? Tu równie pojawiają się koszty. Jest to około 147zł miesięcznie. Większość z osób wykorzystuje do tego jednak darmowe aplikacje lub takie, których koszty wynoszą poniżej 100zł.
Mam nadzieję, że ten tekst odpowiedział Wam na któreś z nurtujących Was pytań a także pokazał, że zdecydowanie nie tylko Wy, macie trudności zarówno z dzieleniem się kosztami ze swoim partnerem jak i samym tematem kasy. Powszechne bowiem jest przekonanie, że pieniędzy nie powinno się mieszać do miłość. Czym innym jednak w moim przekonaniu jest pojęcie miłości a czym innym realia związane z codziennym życiem we dwoje, które bądź co bądź kosztuje. Wychowani w przeświadczeniu o tym, że o pieniądzach się nie rozmawia, często spychamy ten temat na dalszy plan myśląc, że „jakoś to będzie” tym czasem dopiero w skrajnych przypadkach (rozwód, problemy finansowe partnera), zostajemy wywołanie do tablicy i zmuszeni gasić pożary.
To właśnie tym tekstem, chciałam Wam nie tylko przybliżyć nieco realia tego jak wyglądają kwestie finansowe w związkach, ale również zachęcić do szczerych, dorosłych i konkretnych rozmów na ten temat ze swoim partnerem, które niekoniecznie muszą być niezręcznie, nienaturalne i stać się powodem do kłótni. Mogą za to dać nam jasną sytuację, ułatwić gospodarowanie naszymi pieniędzmi jak również… (za)oszczędzić nam nerwów i pieniędzy ;)
Dodaj komentarz