Dziś chciałabym dla Was zrecenzować chyba ostatni już sprzęt dziecięcy, o który mnie pytałyście- fotelik samochodowy Avionaut Pixel. W związku z tym, że za chwilę miną dwa miesiące od czasu, gdy zaczęłam go użytkować, mogę pokusić się o refleksje na jego temat. Zapraszam więc wszystkie zainteresowane tematem osoby do lektury :)
Tak jak pisałam Wam na Insta, wybór fotelika był dla mnie o tyle łatwy, że temat ten przerobiła już wcześniej moja siostra, więc mogłam zakupić z czystym sumieniem coś, co sama sprawdziła i z czego z zięciem okazali się być bardzo zadowoleni. Nie musiałam więc sama przebrnąć (jak w przypadku wózka) przez mnogość modeli oraz testy bezpieczeństwa. Postawiłam na coś sprawdzonego i poleconego mi przez osobę, której ufam. Spora część z Was, również utwierdziła mnie w przekonaniu, że to dobry wybór. Spełnia on wszystkie moje oczekiwania a dodatkowo Helena uwielbia w nim podróżować i już w drodze do auta, zasypia w nim jak anioł :)
Oczywiście każda z mam, wybiera wyprawkę i akcesoria dla swojego dziecka, pod swój tryb życia, potrzeby, te cechy, które są dla niej najbardziej istotne. Tak też było z nami. Nauczyliśmy się już, że często niekoniecznie to cena, wygląd czy popularność danego produktu, decydują o tym, że jest faktycznie najlepszy. Wypytujemy więc najczęściej najbliższych lub szukamy wiarygodnych opinii w Internecie na temat konkretnych rzeczy.
W tym konkretnym modelu zwróciliśmy uwagę na konkretne jego aspekty. Przede wszystkim bezpieczeństwo. Fakt, że fotelik jest testowany i wypada w tych tekstach dobrze (https://avionaut.com/pl/testy/ ). W końcu wozisz w nim swój największy skarb J Istotne są więc materiały z jakich jest zrobiony, wygoda dziecka oraz jego ochrona podczas ewentualnego wypadku. Pod tym względem przekonało mnie wykorzystanie innowacyjnej technologii i materiału EPP, który pochłania znaczną część energii doskonale chroniąc dziecko w razie ewentualnej kolizji.
Kolejną istotną kwestią przede wszystkim dla mnie, było to aby fotelik był możliwie lekki. Trzeba go przecież podnieść, wpiąć, czasem nieść razem z jego „zawartością” a ja nie jestem siłaczką ;) Chciałam by był jak najlżejszy nie tracąc przy tym na bezpieczeństwie mojej córki. Mój szwagier również bardzo zwracał uwagę na ten aspekt i dlatego doradzał nam akurat ten model. Jest najlżejszy na rynku w chwili obecnej i waży 2,5 kg.
Posiada dodatkową wkładkę dla niemowlaka- wkładka pixel, wspiera prawidłowe ułożenie dziecka i mechanikę oddechu, przeciwdziałając refluksowi co u najmłodszych jest ważne. Nie wiem jak Wy, ale ja wciąż sprawdzam czy moje dziecko oddycha, nie zakrztusiło się i wszystko z nim ok ;) W aucie mam dodatkowy strach, bo gdy prowadzę, nie mogę błyskawicznie sięgnąć do tylnego siedzenia.
Dodatkowo baza IQ, która jest na ISOFIX i jest kompatybilna z następnym fotelikiem tj. Aerofix – który umożliwia montaż zarówno tyłem, jak i przodem do kierunku jazdy. Dla mnie jako baby to ułatwienie, bo nie muszę kombinować z zapinaniem pasów, martwieniem się, że gdzieś coś się nie trzyma lub jest źle zapięte. Baza wysyła mi komunikat dźwiękowy, kiedy wszystko jest dobrze zainstalowane a cała „operacja” to jeden klik :)
Oczywiście warto również zapoznać się na spokojnie z wszelkimi informacjami o tym jak bezpiecznie przewozić dziecko (wciąż spotykam się z przypadkami, kiedy rodzice głowią się jak to robić- serio), dlaczego warto jeździć jak najdłużej tyłem do kierunku jazdy, dlaczego nie powinno jeździć się w kurtkach, co to jest isofix, aby uświadomić rodzicom, co tak naprawdę oznaczają pewne określenia, z którymi często spotykają się w sklepie wybierając fotelik. Załączam link z takimi danymi: https://avionaut.com/pl/warto-wiedziec/
Mam nadzieję, że Ten tekst ułatwi Wam wyszukanie właściwego fotelika a także pozwoli na wyedukowanie się w temacie, tak by Wasze dzieci były najbezpieczniejsze na świecie podczas podróży :)
Doroshka says
Potwierdzam :) najlepszy fotelik na świecie! Ja posiadam model ultralite i jestem z niego bardzo zadowolona. Trafił nam się wcześniak i fotelik świetnie sprawował się nawet przy 2 kg maleństwie :) teraz przy noszeniu 9 kg synka doceniłam niską wagę samego fotelika :) :) :)
Agnieszką says
Początkowo byłam zdecydowana na Maxi Cosi, ale jak dziś w sklepie wzięłam do ręki super lekki fotelik Avionaut, to od razu zmieniłam zdanie. Fotelik wygląda ładnie i solidnie. Mam nadzieję, że będzie sprawował się dobrze.
Monika says
Czy fotelik jest kompatybilny z samochodem Seat Ibiza 2005???
Karo Again says
Baza z fotelikiem pasuje do każdego auta :)
Avionauta says
Baza nie pasuje do wszystkich samochodów, tylko tych z systemem ISOFIX, a dodatkowo nie każdy będzie kompatybilny (kształt kanapy, odległość od fotela z przodu itp)