Internet, media społecznościowe, informację na Pracuj.pl czy inne dane zamieszczane w Internecie, to źródło mnóstwa informacji o Tobie. Wbrew temu co myślisz, nawet kilka zdań o sobie czy jedna lub dwie fotografie, to już jakiś przekaz. Nawet sobie nie wyobrażasz, jak wielkie to narzędzie, które może Cię pogrążyć, dodać Ci punktów na starcie lub przedstawić Ciebie w totalnie wykreowany sposób. Mimo tego, iż wiele z nas zdaje sobie sprawę z tego, jaka to potęga, kompletnie nie potrafi jej wykorzystać ( lub robi to w totalnie zły sposób). Co zatem zrobić, by przekaz naszej osoby w Internecie, był dokładnie taki, jakiego sobie życzymy? Jest na to kilka sposobów.
Po pierwsze pamiętaj, że Twoje media społecznościowe, takie jak Facebook, Twitter, Snapchat czy Instagram, często śledzą nie tylko Twoi znajomi, ale i potencjalni pracodawcy. Zadbaj więc o nieupublicznienie informacji, które mogą Cię stawiać w niekorzystnym świetle. Sama nie wiesz kiedy, mogą one zostać wykorzystane przeciwko Tobie. Pamiętaj również, że ludzie „jak Cię widzą, tak Cię piszą”. Warto o tym pamiętać, kreując się w sieci. Często wpadamy w pewną pułapkę związaną z portalami, z których korzystamy. Pod wpływem emocji, chwili, lepszych lub gorszych momentów, wrzucamy do sieci mnóstwo informacji, które za nas ślą w świat przekaz. Często zapominasz lub nie jesteś świadoma, że jednak to co Ty chcesz nimi przekazać i zakomunikować, może mieć zupełnie inny oddźwięk na zewnątrz. Twój profil na pewno będą przeglądali również potencjalni partnerzy, rodzice koleżanek i kolegów Twoich dzieci czy znajomi. Miej to na uwadze! Teraz posłużę się podstawowymi przykładami, które są zarazem najczęstszymi błędami, jeśli chodzi do babską „działalność w sieci”.
Zdjęcia- baaaardzo ważna sprawa. Zdjęcia nie tylko o Tobie mówią, ale przede wszystkim Cię pokazują. Tylko od Ciebie zależy jak. Przede wszystkim w tym temacie myśl jak facet czyli… Nie wrzucaj samych zdjęć rzeczy, krajobrazów, kawałków siebie (tzn swojej twarzy, ręki, stopy czy czegoś tam innego). Zdjęcia, na których faktycznie Cię nie ma, od razu nasuwają myśl, że jesteś niepewna, nieświadoma siebie, zakompleksiona itd. Zadbaj też o ich jakość. Lepiej pokazać jedno, ale świetne zdjęcie, niż 15 rozmazanych, bez wyrazu i np. poruszonych. Pamiętaj by pokazywały Twoje atuty. Jeśli masz fajne nogi czy włosy- pokaż je! Pokazuj całą sylwetkę- wtedy będzie się wydawała bardziej świadoma i pewna siebie- a przecież właśnie o to nam chodzi, prawda?
Publikowanie dziesięciu smutnych piosenek dziennie, które aż krzyczą na temat tego jak jesteś smutna, to fatalny pomysł. Każdy kto to widzi, od razu wyobraża sobie jak upijasz się tanim winem i płaczesz w poduszkę- jest to wykluczone. Nawet jeśli w tym monecie masz w dupie, że ktoś tak sobie pomyśli, za jakiś czas zmienisz zdanie. Podobnie ze smutnymi opisami- kiedyś na gadu-gadu, teraz na fb. Ograniczaj je. Epatowanie smutkiem, żalem, cierpieniem- pokazuje Ciebie jako słabą, niepewną, łatwą do wykorzystania i złowienia. Nie chcesz kolejnego dramatu, złamanego serca i tanich gadek, które mają Cię szybko i skutecznie wyrwać czyż nie? Zapomnij więc o tanich smutach i pokaż swoją siłę!
Kolejny punkt to miliony powiadomień z gier. Sama jestem fanką kilku i namiętnie w nie gram, ale…nie ujawniam szerszemu gronu tej pasji ;) Wysłanie tego typu zaproszeń pokazuje, że nie robisz całymi dniami nic konstruktywnego, jesteś dziecinna i mało ambitna. Nie masz ciekawszych zajęć, możesz wydawać się płytka- graj więc po cichu i na forum udawaj, że nawet nie miałaś pojęcia, że Facebook oferuje jakieś aplikacje z grami ;)
Odpisywanie na każdą wiadomość po sekundzie. Tyczy się to przede wszystkim wiadomości od facetów. Dziewczyny- to facet ma zabiegać o nas a nie my o niego! I ja i Wy i oni, wiemy, że większość z nas ma aktualnie Internet w telefonach, że nie musimy siedzieć przy komputerze by cos odczytać czy zobaczyć. Nie znaczy to jednak, że musimy wiadomość wyświetlać od razu i odpisywać na nią po 3 sekundach. Bądź tajemnicza i niedostępna, Odpisz czasem po godzinie czy dwóch. Niech wie, że nie czekasz desperacko na choćby jedno zdanie. Zadziała to jedynie na Waszą korzyść bo stworzy poczucie, że trzeba się o Ciebie postarać, zawalczyć i że nie jesteś typem wpadającym w sieci od razu (W. potwierdza!).
Pamiętaj również o ograniczaniu informacji, które ukazują Twoje preferencje polityczne czy religijne. Jak mówi stare powiedzenie „o poglądach się nie dyskutuje”, więc pozostawmy je dla siebie. Nadmierna ilość memów, zdjęcia z manifestacji czy oburzanie się na działania polityków mogą pokazywać nas jako fanatyków, krzykaczy, awanturników, ludzi szukających zaczepek. Jest to mało kobiece i nie zadziała na naszą korzyść. Po co inni ludzie mają wiedzieć o tym, że jestem anty katolicki, anty prawicowy czy nie lubię danego polityka? Zostaw te informacje dla siebie- tak będzie lepiej dla wszystkich;)
Oznaczanie się w związkach z siostrą, psem czy koleżanką. Dziwny trend, którego chyba nigdy nie zrozumiem. Nie wiem po co, dlaczego i jak… Nie będę chyba nawet drążyła tego tematu. Wystarczy, że powiem jasno żebyście tego nie robiły. Nie jest to zabawne ani fajne. Jestem to w stanie zaakceptować ten trend u osób do ok 13 roku życia, ale nic poza tym. Podobnie jest z zakładaniem profili na fb swoim kotom, złotej rybce czy jaszczurce- na Boga, nie!
Fajnym trendem- przynajmniej w mojej ocenie, są ładne zdjęcia różnych rzeczy. Miło jest pochwalić się metamorfozą po morderczych treningach na siłowni, przebiegnięciem kolejnego biegu czy innymi wyczynami. Pamiętaj jednak, że wrzucanie 5 razy dziennie informacji z Endomondo lub wykresu z treningu z informacją o ilości spalonych kalorii może zanudzić na śmierć. Co to mówi o nas? Maniaczka siłowni, pewnie chodzi tam na podryw, nie ma swojego życia, zamieni się wyżyłowanego cyborga itd. Biegaj, jeździj na rolkach i rowerze oraz chodź na siłownie, ale nie pisz o tym codziennie, ok?
To teraz może napiszę co jest pożądane i na plus, żeby nie było tak zupełnie ponuro? ;) Fajnie jak masz dobre zdjęcie profilowe- dobre to znaczy takie, które pokazuje Twoje najlepsze cechy, zarówno jeśli chodzi o wygląd jak i charakter, bo to na zdjęciu widać! Przemyśl więc jego dobór i pamiętaj, że to pierwsza informacja, którą ktoś zobaczy. Przemyśl też ilość danych na temat siebie- pamiętaj, że czasem mniej, znaczy więcej. Pokazuj, że masz zainteresowania i pasje. Staraj się uwypuklać zalety i ukrywać wady. Bądź intrygująca i ciut tajemnicza. Nie odkrywaj wszystkich kart od razu- zostaw coś na deser, tylko dla wybranych. Panuj nad zdjęciami, postami i wydarzeniami na których oznaczają Cię znajomi. Oznaczając się codziennie w innej knajpie, wychodzisz na imprezowiczkę, które zajmuje się głownie balowaniem i do tego jest rozrzutna. Pokaż swój własny styl, bądź oryginalna.
Teraz z kompletem wiedzy, możesz spokojnie usiąść przed komputerem, przejrzeć swoje konta i zrobić rachunek sumienia swoich błędów, zysków i strat ;) Ograni temat i nie popełniaj już tych samych błędów. Miej przez cały czas z tyłu głowy, informację o tym jakie kroki i działania przynoszą takie a nie inne skutki. Działaj rozważnie i świadomie. Tak samo jak chcesz się zaprezentować najlepiej jak to możliwe na rozmowie kwalifikacyjnej czy randce, tak samo stań na wysokości zadania, kreując siebie w Internecie. Pamiętaj, że wgląd w Twój profil i pierwsze odczucia po jego zobaczeniu w dzisiejszych czasach, często zastępują pierwszy kontakt, jakim jest podanie ręki i powiedzenie „ Cześć! Nazywam się Karolina”.
Dodaj komentarz