!!NOWY POST!!
Nasz współczesny świat to w dużej mierze konsumpcyjna, byle jaka i często przereklamowana góra śmieci. Pełno dokoła bylejakości, tandety, kłamstwa i sztuczności. Jednorazowe kubki z kawą, kobiety z plastykowymi twarzami, udawane przyjaźnie i relacje dla kasy lub fejmu, pozory i gra. A my w całej tej zbieraninie, staramy się normalnie żyć, oddychać smogiem i szukać choćby odrobiny normalności i wartości- jeśli jeszcze jest w nas pragnienie by ich doświadczyć.
Świat stanął na głowie- to pewne. Wartości i rzeczy naprawdę cenne, zepchnęliśmy jako społeczeństwo na dalszy plan. Pogoń za pieniądzem, doczesnymi dobrami, iluzją czegoś fajnego i cennego, zaślepiły nas. Jesteśmy roszczeniowi, często też niezdecydowani, bo przytłoczeni licznymi możliwościami- chcielibyśmy wszystkiego na raz. Kariera zawodowa, samodoskonalenie, rozwój, mnogość ról, chęć bycia w kilku miejscach na raz i pogodzenia pracy z rodziną, przyjaźniami, byciem fajnym i cool, ale też ustatkowanym z domem, samochodem i całym AGD i RTV na kredyt.
Wydaje nam się, że chcemy stabilizacji i normalności, lecz gdy mamy na nie szansę, uciekamy od nich, boimy się, że nas ograniczą, zamkną w jakiejś niemiłej i zimnej puszce bez wyjścia. Zakochujemy się na tinderze, selekcjonujemy ludzi jak rzeczy, skupiamy tylko na swoim „ja”. Spontanicznie wychodzimy jedynie na drinka ze znajomymi czy zaliczamy jednonocną przygodę, by w całym tym bałaganie choć przez chwilę poczuć, że żyjemy…
Ważne rzeczy odkładamy wciąż na później a tym kompletnie nieistotnym i mogącym poczekać, nadajemy najwyższy priorytet. Nie tylko świat, ale i my sami, budujemy sobie iluzje, uciekamy od odpowiedzialności, prawdy i wartości ze strachu, że nas przytłoczą i rozsypiemy się na milion kawałków. W pewnym sensie staramy się tym samym iść w jakiś sposób na łatwiznę. W końcu rzeczy pozorne i bezwartościowe jak gówno owinięte w sreberko, są łatwiejsze do zdobycia niż te, mające faktyczną wartość i moc.
Patrzę na to wszystko i myślę o jednym. Obudźmy się z tego letargu! Przewartościujmy pewne rzeczy swoim życiu. Świadomie i z pełną odpowiedzialnością, wybierzmy czego chcemy i się tego trzymajmy. Zawalczmy o coś choć raz, tak na 200% od początku do końca. Doceńmy relacje z krwi i kości i wartości, które są ponadczasowe. Nie dajmy się połknąć tym otaczającym nas pozorom. Gdzieś tam głębiej, możemy jeszcze znaleźć coś naprawdę cennego i wartościowego…
Z Pamiętnika Zołzy says
„Świat stanął na głowie”, tak, zdecydowanie tak. Dziś prawda, szczerość i prawdziwe szczęście dla większości nie mają już żadnej wartości. T przykre. Żyjemy w świecie wyidealizowanej sztucznej perfekcji, a normalne, przyziemne uczucia nie mają żadnej wartości. Jesteśmy oceniani nie za to kim jesteśmy ale na podstawie tego co posiadamy, a czy właśnie to jest w życiu najważniejsze? Czas obudzić się z tego snu….