Jesień to dla mnie absolutnie najgorsza pora roku. Serio- nie znoszę deszczu, wiatru, tego burego nieba, kałuż, wilgoci… No nie, nie lubię i już! Ile razy można przełknąć to, że się moknie, łamie trzydziesty parasol albo kolejny raz się dostało zapalenia pęcherza ;) Nawet ja, taka optymistka mam już czasem dość tych kocy, swetrów i hektolitrów herbat wypitych przy zapachowych świecach.
O tyle o ile jestem w stanie znaleźć pozytywy w każdej innej porze roku, to jesień przekonuje mnie tylko pod jednym względem – jesienią można na siebie zakładać rewelacyjne stylizacje łączące w sobie absolutnie wszystkie pory roku- i tak- to jakoś rekompensuje mi czasem potargane przez wiatr i zmoczone przez deszcz włosy.
Bardzo często, szczególnie na moim Instagramie, zadajecie mi pytania dotyczące moich stylizacji. Ci którzy znają mnie już długo wiedzą, że uwielbiam modę, kocham się nią bawić i przywiązuje ogromną uwagę nie tylko do ubrań, ale i całej otoczki, dodatków i butów. W tym nie różnie się raczej od większości pań, choć bardzo często słyszę, że mam ponadprzeciętnie rozwinięte poczucie estetyki. Lubię eksperymentować z modą a jesień to właśnie taki czas. Jak to wygląda w szczegółach, już piszę.
Przede wszystkim baza – u mnie jesiennie to zawsze są fajne kozaki. Dlaczego?
– bo są kobiece i seksy,
– są wygodne i ciepłe,
– zabezpieczają mi stopy przed przemoknięciem,
– sprawdzają się w KAŻDEJ stylizacji (o czym zaraz się przekonacie),
– jako baza każdej stylizacji, zwykle są najdroższym jej elementem, ale nie warto na nim oszczędzać
Jeśli wybierzemy już kozaki, które spełniają nasze oczekiwania, czyli w zależności od naszych preferencji są, wysokie, niskie, na szpilce, słupku, koturnie czy płaskie, pozostaje nam reszta stroju a tu… Ojjj można poszaleć!
Ja zwykle stawiam na jakieś super rajstopy – bo W. jest maniakiem rajstop/ pończoch/za kolanówek i podkolanówek. Do tego zwykle sukienka lub spódnica. Jesienią można ubierać jeszcze te letnie z odpowiednio doładowanymi rajstopami! Rewelacyjną opcją są też obcisłe golfy lub oversizowe swetry. Jeśli spodnie, to tylko obcisłe! Luźne koszule i marynarki. Istny misz-masz bo tak jak napisałam na początku posta, jesienią można pozwolić sobie na takie szaleństwa.
Aby udowodnić Wam jak bardzo można zamieszać i jak z fajnej bazy wyczarować trzy zupełnie różne stylówki, zapraszam do zobaczenia 3 odsłon Rozwiedzionej na zdjęciach u dołu. Uprzedzając fale pytań i wiadomości – podaje namiar na sklepy gdzie rzeczy zostały kupione a w bonusie, załączam rabacik na wszystkie buty w sklepie MIVO. Szczegóły na samym dole!
Link do butów>> http://bit.ly/2zFzpiV Dodatkowo jeszcze przez chwilę obowiązuje dla Was specjalny rabacik na buty ze strony MIVO
dotyczy butów KAŻDEJ marki, ale z wyłączeniem promocji, a więc aby rabat zadziałał, muszą być one nieprzecenione. Minimalna zawartość zamówienia to 50 zł, rabat wynosi 20%.
Kod rabatowy: ROZWIEDZIONA20
Dodaj komentarz